Żyjemy w świecie, który podlega nieustannym przemianom podporządkowanym dyktatowi galopującego postępu technologicznego, który na szczęście coraz bardziej wtłaczany jest w ramy ekologii. Jej dwa główne nurty skupiają się wokół wykorzystywania energii odnawialnej oraz stosowania rozwiązań energooszczędnych.
Te kierunki wywierają ogromny wpływ także na branżę oświetleniową, gdyż według różnych szacunków, w skali globalnej na oświetlenie zużywamy aż do 30% całkowitej wytwarzanej energii elektrycznej.
Panele solarne, jak wskazuje ich nazwa przetwarzają energię słoneczną na energię elektryczną wykorzystując tzw. zjawisko fotowoltaiczne. W skrócie jest ono oparte o mechanizm przemieszczania się ładunków elektrycznych, które powoduje pojawienie się różnicy potencjałów czyli napięcia elektrycznego.
Oprócz wykorzystywania przez systemy oświetleniowe energii elektrycznej generowanej przez duże instalacje fotowoltaiczne umieszczane na dachach budynków, stosuje się także małe panele, które trwale integruje się na przykład z lampami ogrodowymi.
Dzięki temu nie musimy podłączać produktów jakimi są lampy solarne do sieci elektrycznej, a więc przeprowadzać przez ogród kabli, co znacznie ułatwia nam proces jego projektowania i realizacji.
Przy wyborze lamp zaopatrzonych w panel solarny warto sprawdzić przede wszystkim materiał z jakiego wykonany jest panel – co wskaże nam przedział jego efektywności. Najbardziej wydajne są panele z ogniw monokrystalicznych (14-16%), a najmniej te wykonane z krzemu amorficznego (6-8%). Ponadto istotną informacją będzie wydajność panelu w zależności od poziomu zachmurzenia.
Na przykład panele Philipsa montowane w lampach serii MyGarden, w warunkach dużego zachmurzenia panującego przez cały dzień są w stanie zgromadzić energię pozwalającą na 2 godziny efektywnej pracy. W przypadku zachmurzenia częściowego czas ten wydłuża się dwukrotnie, a kiedy niebo w ciągu dnia pozostaje bezchmurne możemy liczyć na to, że lampa emitować będzie światło bez przerwy przez 6 pełnych godzin.
Nie zapominajmy, iż każdy podawany przez producenta parametr szacowany jest na podstawie odniesienia się do standardowych warunków pomiaru (eng. standard test conditions), które mimo zawartego w nazwie określenia „standardowe”, często bywają różne, dlatego polecamy sprawdzić ich opis umieszczony w dołączonej do lampy specyfikacji technicznej.
I tak, jeśli producent twierdzi, że jego lampa po dniu gromadzenia energii świecić będzie przez cztery godziny, a przy tym w specyfikacji STC wyczytamy, że współczynnik natężenia promieniowania słonecznego wynosi 1000 W/m2 to porównując go z uśrednionym rocznym współczynnikiem dla Polski (wynoszącym 700 W/m2), możemy przyjąć, że rzeczywisty czas świecenia lampy wynosić będzie 4,2h. Oczywiście jest to znaczące uproszczenie, gdyż latem współczynnik natężenia promieniowania świetlnego często zbliża się do granicy 1000 W/m2.