Ergonomia miejsca pracy jest tematem znanym chyba wszystkim. Każdy przynajmniej słyszał o tym, że krzesło powinno dawać odpowiednie podparcie, być określonej wysokości i szerokości. Na szkoleniach BHP możemy dowiedzieć się jak powinien być ustawiony monitor, jak powinny być podparte nadgarstki podczas pisania, a nawet jaki kształt powinna mieć klawiatura.
A co ze światłem? Przecież warunki oświetleniowe wpływają na komfort pracy, a także na nasze zdrowie. Światło ma więc znaczące przełożenie na naszą wydajność i komfort pracy. Sprawdźmy więc jakie jest „wygodne światło”.
Światło naturalne, w polskich szerokościach geograficznych bywa kapryśne. Znaczna część roku to okres, w którym właściwie cały dzień należy polegać na sztucznym oświetleniu. Nie można jednak, nawet wówczas, nie brać pod uwagę oświetlenia naturalnego. Chyba, że pracujemy w miejscu pozbawionym okien. Oświetlenie naturalne nie powinno z pewnością oświetlać nam ekranu komputera. Ten musi pozostać poza bezpośrednim zasięgiem światła. Najlepiej także, gdy ekran ma matową ramkę.
Dlaczego? Odblaski męczą wzrok i powodują dekoncentrację. Szkoda oczu. Niemniej jednak to właśnie światło naturalne jest najbardziej zdrowe dla oczu i warto z niego korzystać. Najlepiej ustawić biurko w taki sposób, żeby okno znajdowało się po lewej stronie, jeśli jesteśmy praworęczni, i odwrotnie. Jeżeli układ biura wymusza ustawienie biurka tuż pod oknem, koniecznie zainstalujmy w nim rolety lub żaluzje.
Co jednak zrobić kiedy oświetlenie naturalne gaśnie nam za horyzontem? Oczywiście użyć oświetlenia elektrycznego. Oświetlenie miejsca pracy po zapadnięciu zmroku to prawdziwe wyzwanie. Przede wszystkim – światło ogólne. Dzięki niemu zniwelujemy kontrast między punktowym oświetleniem biurka i otaczającą je ciemnością, co zmniejszy wysiłek naszych oczu. Wybierzmy jasne światło o przewadze niebieskich tonów, tzw. „świetlówkowe”. Przypomina ono światło dzienne i sprzyja koncentracji. Unikajmy „rozleniwiającego” oświetlenia o bardzo ciepłych barwach. Nie bez przyczyny większość biur posiada raczej chłodne barwy.
Oprócz niego konieczne będzie również światło dawane przez lampy biurkowe. Idealne dla pracujących przy komputerze będzie oświetlenie z góry, ok. 25-30 cm nad biurkiem – może uda się przymocować ją do półki nad biurkiem? Ewentualnie można spróbować lampy sufitowej, którą da się nisko opuścić.
Wybierzmy pełny klosz, aby światło nie rozpraszało się. W tym miejscu zainstalujmy też zwykłą żarówkę – świetlówka będzie bardziej męczyć wzrok. Jeśli lampkę ustawimy na biurku, potraktujmy ją jak nasze nocne okno. Jeśli więc jesteśmy leworęczni, ustawmy ją z prawej strony – praworęczni zrobią oczywiście odwrotnie. W ten sposób nasza pisząca ręka nie będzie nam zasłaniać światła lampki.
Biura często są projektowane z pominięciem wszelkiej ergonomii, także świetlnej
Zadbajmy też o to, by lampka była ruchoma, a jej konstrukcja umożliwiała łatwą regulację kąta padania światła. Dobrze sprawdzi się lampa kreślarska – ten typ oświetlenia wraca do łask i nietrudno będzie znaleźć coś nie tylko praktycznego, ale również estetycznego. Wszelkie lampki biurkowe to rzecz właściwie niezbędna, jeśli oczekujemy naprawdę ergonomicznego oświetlenia.
Warto zrobić pewien test. Weźmy kartkę kolorowego papieru i wyjdźmy na zewnątrz w miarę słoneczny dzień. Jeden z tych dni, gdy słońce nie razi zbyt silnie, ale jest widoczne. Zróbmy zdjęcie kartki (oczywiście jeśli posiadamy aparat dobrej jakości). Wróćmy do naszego stanowiska pracy. Wykonajmy zdjęcie. A teraz: do porównania! Im bliższy kolor uzyskaliśmy tym lepiej.
Pomijając już fakt naszego łażenia z pustą kartką, które może zostać dziwnie odebrane w biurze, właśnie zyskaliśmy wiedzę na temat tego, jak oświetlone jest nasze miejsce pracy. Nie jest to oczywiście profesjonalna metoda, zatem jest mocno niedoskonała, ale mimo to daje jakiś pogląd na temat warunków oświetleniowych.
Co więc zrobić by poprawić ergonomię oświetlenia w miejscu pracy? Zacznijmy od przestawienia biurka jeśli to możliwe. Często nawet kilkadziesiąt centymetrów robi różnicę, którą da się dostrzec gołym okiem.
A co z oświetleniem przestrzeni, w której nie tyle pracujemy, a spędzamy czas wolny? Odpowiednie ustawienie światła jest w tym przypadku zależne od sposobu w jaki ów czas wykorzystujemy. Dla, niestety coraz bardziej nielicznych osób, które chętnie zasiadają z książką na kanapie mamy dobrą radę. Światło nie powinno być zbyt silne i nie skierowane wprost na książkę. Jasne kartki książki odbijają całkiem sporo światła, a więc silny promień skierowany na białą kartkę to nie jest to, co nasze oczy chcą oglądać.
Znacznie lepiej jest zastosować oświetlenie ogólne i słabsze lub nieco oddalone oświetlenie skierowane na książkę.
Trzeba pamiętać, że oświetlenie należy dobierać także pod kątem stylistyki pomieszczenia oraz koloru jego wykończenia. Inny będzie efekt świetlny w pomieszczeniu o jasnych ścianach odbijających dużo światła, inny tam gdzie ściany pomalowano na ciemne barwy.